Filmowe wymiary cielesności

Samoakceptacja, dojrzewanie, niełatwe wybory. Na 60. Krakowskim Festiwalu Filmowym wyrazisty jest głos kobiet, które nie boją się opowiadać o często trudnych doświadczeniach związanych z własnym ciałem. 

Są młode, piękne i z dumą mówią o sobie – grube. Bohaterki filmu “Front grubych” nie wstydzą się swoich kształtów i walczą o to, by każdy mógł akceptować siebie bez względu na wygląd oraz opinie tych, którzy zarzucają im promowanie otyłości. Za pomocą mediów społecznościowych oraz na organizowanych przez siebie wydarzeniach starają się pokazać innym osobom, że nie są same w walce o akceptację swojego ciała. Zaczyna się tworzyć międzynarodowa grupa wsparcia, ale za głosami pozytywnymi idzie też fala hejtu. Pod optymistycznymi hasłami i działaniami kryją się intymne historie z życia bohaterek, które ze zwątpieniem, brakiem zrozumienia i niechęcią spotykają się od wczesnych lat dzieciństwa.

Lene Marie Fossen, bohaterka “Autoportretu” nie chce być “ikoną anoreksji”, choć fotografia jest dla niej formą autoterapii. Niezależnie czy fotografuje mieszkańców greckich wysp, uchodźców czy siebie samą w niecodziennych stylizacjach, jej prace – szokujące i piękne zarazem – stają się zapisem desperackiej walki przeciw chorobie i śmierci. Kamera towarzyszy młodej norweskiej artystce przede wszystkim w jej zmaganiach z samą sobą. 

Kwestie ciała i samoakceptacji wybrzmiewają również w polskiej animacji. W filmie “Ciałość” Weroniki Szymy spotkanie sam na sam ze swoim odbiciem lustrzanym powoduje u młodej dziewczyny chęć poznania swojego ciała. Bohaterka toczy bój z samą sobą, swoim strachem i próbuje dowiedzieć się czego naprawdę jej potrzeba. Czy pełne zjednoczenie ze swoim ciałem może przynieść ukojenie? Z kolei zilustrowany słowami wiersza Wisławy Szymborskiej film “Portret kobiecy” Natalii Durszewicz opowiada o uległej i zniewolonej kobiecie, nie do końca świadomej potencjału swojej kobiecości. Z przyczyn kulturowych i moralnych istnieje jako niepełna forma siebie. Biernie przechodzi przez różne stany etapy życia. W pewnym momencie jej prawdziwa natura budzi się i zmusza ją do walki o wyzwolenie. 

W filmie “Alicja i żabka” trudny, budzący duże emocje temat aborcji w zaskakującej szalonej i barwnej oprawie. Debiut reżyserski aktorki Olgi Bołądź to opowieść o szybkim dorastaniu, które na główną bohaterkę spada gwałtownie, wbrew jej woli. Nastolatka trafia w sam środek fantazji, w której jest pięknie i strasznie zarazem. Z decyzją nie można jednak zwlekać w nieskończoność, a dookoła nie brakuje doradców.

Szczerze i bezpośrednio o aborcji mówi dokument “Nieplanowane” (reż. Tessa Louise Pope). Trzy dziewczyny opowiadają o podejmowaniu najważniejszej w życiu decyzji. Ich twarze w zbliżeniach wyrażają więcej niż słowa: ból, samotność i przytłaczający ciężar odpowiedzialności. Choć wszystkie trzy są przekonane, że postąpiły słusznie, doświadczenie aborcji już na zawsze zmieniło ich życie.

Krakowski Festiwal Filmowy jest na ekskluzywnej liście wydarzeń kwalifikujących do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej w kategorii pełnometrażowego filmu dokumentalnego, a laureat Złotego Rogu ma skróconą ścieżkę oscarowej selekcji. KFF kwalifikuje filmy do Oscara także w kategoriach krótkometrażowych (fabuła, animacja, dokument), a także rekomenduje do Europejskiej Nagrody Filmowej w tych samych kategoriach.

Program jubileuszowego 60. Krakowskiego Festiwalu Filmowego zostanie w całości przeniesiony do sieci! Najnowsze filmy dokumentalne, animowane i krótkie fabuły ze świata, oczekiwane polskie premiery, a także spotkania z twórcami będą dostępne online, bez wychodzenia z domu. Szczegółowy program będzie opublikowany w połowie maja.